Rekiny współpracy

Nie będę Cię kusił w tym miejscu opowieściami o statystykach, klikalności oraz o potrzebie ratowaniu świata. Jeżeli trafiłeś w to miejsce, to myślę, że stało się to dzięki interesującym materiałom, których jestem autorem.

Bycie twórcą nie jest dziś sympatycznym hobby: trzeba podporządkować się frazom kluczowym, emocjonującym nagłówkom SEO i kalejdoskopie trendów. Gdzie w tym wszystkim jest miejsce na zdrowy rozsądek? Wszyscy chcą konsumować więcej i więcej – bez zwracania uwagi na jakość. Koncepcja współpracy partnerskiej, rozumianej jako ciągła analiza statystyk, także jest już wytarta do granic marketingowego rozsądku. Dlatego też nie chcę, byś został moim sponsorem lub klientem. Zostań moim Rekinem.

Kim jest Rekin? Rekin to mecenas, który więcej daje niż odbiera. To marka, która celuje w zaangażowanie – a nie w tabelki. Rekin to zwierze dominujące w łańcuchu pokarmowym, ustalające zasady i mające siłę, by je egzekwować. Rekin to lew, tyle że mieszkający w wodzie; król sawanny – ale z płetwami zamiast łap. No i nie jest pluszowy.

Złoty Rekin

Ja nie znam Ciebie, Ty nie znasz mnie. Spotkajmy się i porozmawiajmy.

Srebrny Rekin

Opowiedz mi o tym, co Ci się we mnie najbardziej podoba – a ja Ci powiem, jak to wykorzystać.

Niebieski Rekin

„Będzie Pan Zadowolony” – ten zwrot jest nieśmiertelny i ponadczasowy.