Słowacja

Wyprawa nr 46 (2021) + Wyprawa nr 67 (2023)

Słowacja zawsze wydawała mi się tak bliska, i tak podobna do naszego kraju, że nigdy nie planowałem jej zwiedzić – i nigdy nie miałem ochoty jej zwiedzić. Wydawało mi się, że będę się tam czuł jak w Krakowie, w Krośnie czy jakiejś innej małopolskiej wsi. Tak samo jak w Polsce…

Tymczasem zaledwie dwa dni spędzone na Słowacji wystarczyły, żebym zmienił zdanie. „Nosz kurde balans”, co ja robiłem przez 48 lat życia, że nigdy wcześniej tutaj nie podjechałem? Przecież to tak blisko, że wystarczy przejść przez jakiś strumień – i już się jest w innym kraju!

UNESCO Słowacja Zamek Spiski

Podróż 067: Słowacja cz.5 – Zamek Spiski, UNESCO #53 (620-001)

Słowacja może być dumna: na zdjęciach Zamek Spiski prezentuje się nadzwyczaj okazale: przysadzistą bryłę głównego zamku podkreślają otaczające go wysokie mury.
Read More

Maratony Świata #081: Słowacja cz.4 – 100 Kosice Marathon 2023

1 października 2023 roku w słowackich Koszycach odbyła się niezwykła, jubileuszowa edycja tamtejszego maratonu. Niezwykła, gdyż bieg ten rozgrywany jest NIEPRZERWANIE od 1924 roku – a więc równo od 100 lat!
Read More

Wyprawa 046: Słowacja cz.3 – Zamek Orawski

Miejsce zostało wybrane nieprzypadkowo: w zakolu rzeki Orawy wznosiła się strzelista, wysoka na ponad sto metrów skała otoczona wzniesieniami i głęboką doliną. Jej szczyt zdawał się nieosiągalny…
Read More

Podróż 046: Słowacja cz.2 – Górska wioska Vlkolinec, UNESCO #42 (622)

Vlkolínec odwiedziłem wczesną jesienią, kiedy słońce świeciło jeszcze mocno, a cała Słowacja tonęła jeszcze w bujnej roślinności. Osada leży na wysokości...
Read More

Maratony Świata #062: Słowacja cz.1 – Bratislava Marathon 2021

Zawsze byłem pewien, że mój maratoński „pierwszy raz” na Słowacji będzie miał miejsce podczas maratonu w Koszycach – najstarszego wciąż organizowanego maratonu w Europie, i drugiego pod tym względem na świecie.
Read More

Urzekły mnie Słowackie zamki. I tutejszy Janosik! Oraz ciągnące się bez końca góry. Czyli jednym zdaniem – górskie zamki pełne Janosików. Bo widzicie – Janosik nie był Polakiem. On tylko występował w Polskim filmie!

Jadąc do Bratysławy na maraton ciągle widziałem wyrastające mi po drodze zamki. Jako miłośnik wszelkiego rodzaju zabytków oczywiście nie mogłem opanować potrzeby ich zwiedzania. Efekt? Nie zdążyłem do biura zawodów i musiałem wszystko organizować wczesnym rankiem. A potem zapłacić cenę na trasie maratonu. Ale było warto, bo to co zobaczyłem sprawiło, że zmieniłem diametralnie swój stereotyp Słowacji. I już wiem, że muszę znowu pojechać do tego kraju, na jakiś całotygodniowy trip.

Zamki, zamki, zamki… A czytałem, że czekają też jaskinie. No to pogrzebany.

#Słowacja #Slovakia

Obejrzyj zdjęcia z podróży po Słowacji: