Republika Zielonego Przylądka

O ile zaległości w opracowaniu starszych wypraw jestem w stanie sobie jeszcze wybaczyć, to fakt że przez dwa ostatnie lata nie usiadłem do opisania wyprawy na Cabo Verde – do Republiki Zielonego Przylądka – to jest po prostu wstyd…

Przywieźliśmy stamtąd niesamowite materiały i wspomnienia, spenetrowaliśmy trzy z dziesięciu głównych wysp. I w brodę sobie pluję że wciąż wszystkie te materiały nie ujrzały światła Księżyca… A na dodatek wiem, że tam muszę wrócić bo zostały nam do zdobycia najbardziej dzikie i egzotyczne wyspy archipelagu. Takie, które chcemy zrobić „z buta”.

Cierpliwości!

#republikazielonegoprzylądka #caboverde

Obejrzyj zdjęcia z wyprawy do Republiki Zielonego Przylądka: