Czasem nie trzeba specjalnie daleko podróżować, by trafić na ciekawe miejsce. Bywa, że wystarczy mieć oczy dookoła głowy i szybko podejmować decyzję o użyciu hamulca podczas jazdy.
Na stary i opuszczony cmentarz – prawdopodobnie ewangelicki – trafiłem podczas jazdy z Dębna do Gorzowa Wlkp. Na razie nie udało mi się znaleźć żadnych informacji o tym obiekcie, więc zamieszczam tylko krótką notkę z Wikipedii. Jeżeli uda się zdobyć więcej informacji, będzie update.