Maraton w Senegalu był dla mnie niezwykły – i to z wielu powodów: na mecie nie było medali, wyników nie dostarczono do dziś, a trasa była nieznana – podobnie zresztą jak i liczba uczestników. Najbardziej jednak pamiętać będę tę imprezę z zupełnie innego powodu…
Coraz trudniej jest nad Polskim wybrzeżem czy też na śródlądowych rzekach znaleźć porty rybackie, które klimatem, wyglądem oraz pracującymi tam ludźmi przypominają te, jakie pamiętamy z odległych lat dzieciństwa. Większość z nich jeżeli przetrwała, to skomercjalizowała się i wygląda zupełnie inaczej niż kilkadziesiąt lat temu…