Skąd dwa nowe oceany? Wystarczy przewrócić globus na bok, by przekonać się, że całkiem duże przestrzenie wodne – na co dzień niemal niezauważalne – znajdują się w okolicach biegunów naszej planety. I są to obszary o bardzo dużym znaczeniu – gospodarczym, geopolitycznym oraz naturalnym – zasługujące na osobne traktowanie.
Ocean Antarktyczny, inaczej zwany Oceanem Południowym, rozciąga się z południa od wybrzeży Antarktydy do swojej północnej granicy wyznaczonej przez 60 równoleżnik południowy. Tam też sąsiaduje i miesza swoje wody z trzema największymi wspomnianymi już oceanami – Atlantyckim, Spokojnym i Indyjskim. Pod względem obszaru zajmującego 20.3 miliona kilometrów kwadratowych jest większy tylko od swojego odpowiednika położonego wokół bieguna północnego – Oceany Arktycznego.
W „zasięgu”oceanu znajduje się jedynie Antarktyda, Archipelag Antarktydzki oraz niewielka liczba pojedynczych wysp i małych, zwykle niezamieszkałych archipelagów. Średnia temperatura wody waha się od -2 stopni do +10. Średnia głębokość wynosi zaś 4-5 kilometrów.