Azja Północna składa się z:
– Niziny Zachodniosyberyjskiej,
– Wyżyny Środkowosyberyjskiej,
– Syberii Północno-Wschodniej,
– Dalekiego Wschodu,
– Regionu gór Syberii Południowej.
Teren jak widać bardzo rozległy, który sam w siebie mógłby być tematem osobnego bloga. Skarby, które skrywa ten obszar są tak zróżnicowane i tak obszerne, że chyba już dziś pogodzić się muszę z tym, iż nigdy nie uda mi się ich odwiedzić nawet w małej części. Dlatego też ograniczyć się będę musiał do typowo „turystycznych”, najbardziej legendarnych miejsc: kolei syberyjskiej (oraz jej północnej odnogi), Kamczatki, Tunguski, Jakucka…
Same te kilka miejsc już przerasta rozsądne możliwości wyprawy – ale jak to mówią: jak zdobywać, to księżniczki. Na razie na moim koncie jest wyprawa koleją transsyberyjską z Moskwy nad Bajkał. Wyprawa jest niestety do poprawki, bo raz – wysiadając po czterech dniach podróży pociągiem w Irkucku, do prawdziwej mety kolei transsyberyjskiej znajdującej się we Władywostoku wciąż miałem prawie cztery tysiące kilometrów. Na dodatek północne odgałęzienie linii kolejowej do Jakucka i nad Morze Arktyczne wciąż kusi…
Jakby nie dość tego, to pozostaje jeszcze Kamczatka, absolutny Święty Graal geografii. Dwa lata temu byłem bardzo blisko, by wyruszyć na tamtejsze wulkany… Ale pandemia wszystko odwołała.
Duża ta Azja Północna. Duża ta Syberia. Eh, życie.
#Syberia #AzjaPółnocna