Podróżując dawną drogą E8 prowadzącą z Warszawy do Poznania, kilka kilometrów za Łowiczem – pośrodku szerokich i zalewanych wiosną łąk – miga nam po prawej stronie niepozorny stalowy most. Mierząca 27 metrów długości konstrukcja szybko pozostaje za nami, jednak jest na tyle charakterystyczna, że większość kierowców kojarzy doskonale to miejsce. Niewielu z nich zdaje sobie jednak sprawę z tego, że oto właśnie minęli niezwykły zabytek. To wybudowany w 1928 roku na rzece Słudwi, niedaleko wsi Maurzyce, pierwszy na świecie (!) spawany most drogowy.

Most jest oddalony od linii drogi E8 zaledwie o kilkanaście metrów. W pierwszej chwili można byłoby pomyśleć, że stoi on wzdłuż starej, nieużywanej już szosy, którą zastąpiła dużo nowocześniejsza E8 (obecnie, po oddaniu do użytku autostrady A2 droga nosi ona oznaczenie DK 92). Nie jest to jednak prawda. Zabytkowy most został w 1977 roku… przesunięty o 20 metrów na północ, i zastąpiony nowym. W ten oto sposób uratowano konstrukcję, która jest bohaterem dzisiejszej opowieści.

W 1929 roku, gdy ukończono budowę mostu w Maurzycach, nie tylko w Polsce ale i w całej Europie królowały ciężkie i drogie mosty nitowane. Wciąż także bardzo popularne były mosty drewniane. Te pierwsze charakteryzowały się znaczną wagą, te drugie zaś miały niewielką wytrzymałością oraz potrzebowały ciągłej konserwacji. Polski inżynier – Stefan Bryła – zaproponował wtedy nowe rozwiązanie, niestosowane jeszcze nigdzie indziej na świecie: a gdyby tak ciężkie i kłopotliwe nity zastąpić spawami?

Bryła był pionierem tej technologii. Tworzył przepisy i normy dotyczące spawalnictwa, które były później kopiowane na całym świecie. Jego most powstał w ciągu dwóch lat – elektryczne spawy spowodowały, że most zamiast planowanych 70 ton ważył zaledwie 56. Odchudzenie konstrukcji o 14 ton przyniosło nie tylko uproszczenie konstrukcji, ale także ogromne oszczędności finansowe – dlatego ówczesną budowlę można określić jako przełomową.

Most drogowy w Maurzycach był eksploatowany przez blisko pół wieku, i jeszcze podczas normalnego użytkowania – w 1968 roku – otrzymał status zabytku. Podczas remontu w 2008 roku powstał obok niego obszerny parking dla turystów, a jego konstrukcja jest dziś dostępna dla zwiedzających. Most można zwiedzić zarówno „od góry” jak i z dołu. Można także swobodnie przespacerować się nim na drugi brzeg rzeki Słudwi, nad którą został przerzucony. Słudwia to 44 kilometrowej długości lewy dopływ Bzury – rzeki, która zasłynęła podczas kampanii wrześniowej 1939 roku.

W 20-leciu międzywojennym profesor Stefan Bryła był bardzo znanym oraz cenionym inżynierem i konstruktorem, mającym – jakbyśmy to dziś powiedzieli – bogate C.V. Jego autorstwa jest choćby pierwszy „drapacz chmur” w Polsce – słynny budynek Hotelu Warszawa (przed wojną znany jako wieżowiec Prudentialu). Budynek, który dzięki swojej niezwykle wytrzymałej konstrukcji, przetrwał nawet Powstanie Warszawskie. Inne znane budowle inż. Bryły to Muzeum Narodowe w Warszawie oraz gmachy Poczty Polskiej i Marynarki Wojennej w Gdyni. Współpracował on także przy projektowaniu najwyższego budynku na świecie – powstałego w latach 1931-33 Woolworth Building w Nowym Jorku.

Dziś wkład w naukę inżyniera Stefana Bryły upamiętnia głaz stojący przy moście w Maurzycach, wraz z tablicą i wyrytą na nim jego sentencją:

„Trzeba myśleć, i trzeba pracować.”

Jeżeli samo zwiedzenie mostu to dla Was za mało, to po drugiej stronie drogi znajdziecie interesujący Skansen Ziemi Łowickiej. Można do niego, pozostawiwszy na parkingu samochód, dostać się pieszo przechodząc pod oboma mostami – starym i nowym – wąską ścieżką. O skansenie opowiem Wam jednak przy kolejnej okazji.

Jak bardzo słynny jest niepozorny most w Maurzycach świadczy fakt, że w 2008 roku znalazł się on w wydanej przez Pocztę Polską krótkiej serii znaczków pocztowych pt. „Mosty w Polsce”. Na kolekcję o nakładzie 500 tysięcy sztuk składają się Most Siekierkowski i Most Poniatowskiego w Warszawie, Most Ernesta Malinowskiego w Toruniu oraz właśnie Most spawany w Maurzycach (zdjęcie znaczka zamieszczam dzięki uprzejmości portalu katalogznaczkow.net)

Inżynier Stefan Bryła nie przeżył okupacji. Był członkiem warszawskiego konspiracji Armii Krajowej, przygotowywał między innymi planu odbudowy powojennej Polski. 16 listopada 1943 roku został aresztowany przez Niemców wraz z całą rodziną i rozstrzelany trzy tygodnie później podczas publicznej egzekucji przy ulicy Puławskiej w Warszawie. Jego grobu do dziś nie odnaleziono.

Chcesz zobaczyć więcej zdjęć? Kliknij znaczniki na poniższej mapie.

Więcej artykułów z kategorii The Polska?