Z mojej perspektywy muzeum powstało dawno, dawno temu – w czerwcu 1953 roku, a więc dwadzieścia lat przed moim urodzeniem. Pierwszą siedzibą była skromna willa stojąca bezpośrednio obok gdyńskiej plaży. Już od samego początku miejsce to stało się skarbnicą morskich zabytków z okresu II wojny światowej: trafiły tutaj działa obrony wybrzeża z Półwyspu Helskiego oraz główne uzbrojenie słynnych okrętów Polskiej Marynarki Wojennej – np. z przedwojennego stawiacza min ORP Gryf (największej międzywojennej jednostki naszej floty) – a także działa przeciwlotnicze z ORP „Błyskawica”.
Przez wiele lat perłą w kolekcji był niszczyciel ORP Burza, który nie oparł się jednak próbie czasu i w 1976 roku ze względu na tragiczny stan techniczny został przeznaczony na złom. Jego miejsce zajął wspomniany już niszczyciel ORP Błyskawica, który do dziś pełni zaszczytną rolę okrętu-muzeum przycumowanego do nabrzeża Skweru Kościuszki. Warto pamiętać, że jest to najstarszy na świecie zachowany w tak doskonałym stanie okręt wojenny tej klasy!
Opowieści o Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni można byłoby prząść w nieskończoność. W 2012 roku oddano do użytku okazały gmach muzealny, dzięki czemu placówka uzyskała w końcu możliwość dostojnego prezentowania swoich wszystkich zbiorów – także „drobniejszych” elementów wyposażenia oraz rodzajów broni związanych z historią zarówno Polskiej Marynarki Wojennej jak i licznych eksponatów pochodzących z sił zbrojnych naszych przeciwników jak i sojuszników. Żeby jednak zwiedzanie nie było zbyt monotonne, to na wystawie zewnętrznej znajdziecie także broń rakietową związaną z obroną wybrzeża oraz pojazdy sił powietrznych. Do dziś jednak nadal największe wrażenie budzą potężne morskie działa artyleryjskie pochodzące z okrętów wojennych; tym razem już pięknie odnowione i zadbane.
Polecam Wam odwiedziny muzeum pod każdym względem, podczas najbliższej wizyty w trójmieście. Liczba ciekawostek na które się natkniecie jest wręcz nieskończona – łącznie np. z krajowej produkcji pojazdem podwodnym dla sił specjalnych „Błotniak” czy pamiątkami po jedynym krążowniku pancernopokładowym służącym kiedyś w naszej flocie – krążowniku ORP Bałtyk. Najnowszym nabytkiem jest „wyciągnięty” na brzeg okręt podwodny ORP Sokół. Możliwość zwiedzania jego wnętrza ma nastąpić już lada moment.
Zwiedzając możecie kupić zarówno osobny bilet na muzeum, jak i tzw. bilet łączony – umożliwiający zwiedzenie zacumowanego kilkaset metrów dalej niszczyciela ORP Błyskawica.