Przyroda

The Polska #006: Wiadukt Kozłowo – Krowy nie dają mleka przez parowozy!

Mało który z pasażerów licznych pociągów pędzących linią kolejową nr 131 na trasie Bydgoszcz – Tczew zwróci uwagę podczas podróży na trwający raptem dwadzieścia pięć sekund przejazd po jednym z najciekawszych ceglanych mostów w naszym kraju. Mowa o moście zbudowanym w XIX wieku we wsi Kozłowo k. Świecia.
Read More

The Polska #005: Stacja kolejowa Mirakowo

„Stoi na stacji lokomotywa. Ciężka, ogromna, pełna paliwa…”. Już nie stoi, została sama stacja. Przystanek Mirakowo to największa stacja na trasie zamkniętej w 1999 roku linii kolejowej Chełmża – Kowalewo Pomorskie. Kiedyś był to całkiem ruchliwy obiekt, wyposażony w trzy tory, duży 2-torowy peron, sygnalizację, bocznice, rampę rozładunkową…
Read More

Maratony Świata #048: Polska – Chudy Wawrzyniec 2020

W mojej świadomości Chudy Wawrzyniec pojawił się dobre kilka lat temu, gdy po raz pierwszy „Internety” obiegło zdjęcie finiszującego zwycięzcy biegu – Piotra Bętkowskiego – pokonującego ostatnie setki metrów z triumfalnie wzniesioną płonącą racą. Przyznam, że zdjęcie wywoływało ciarki…
Read More

PUB: Podróż 001: Antarktyda cz.6 – Wędrówki Kontynentów

Antarktyda nie zawsze była lodową pustynią, i nie zawsze była samotnym, najbardziej na południe położonym kontynentem. 200 milionów lat temu była połączona z…
Read More

Maratony Świata #042: Arabia Saudyjska cz.3 – Eco Trail Ultra Marathon 2020

Co jest takiego pociągającego w turystyce maratońskiej? To, że daje ona powód do podróżowania. Wyobraźcie sobie, że wpadacie na pomysł by pojechać do Arabii…
Read More

The Polska #003: Łabędź niemy, Cygnus olor

Zapraszam Wam dziś na balet „Jezioro Łabędzie”. Koniecznie w słuchawkach! Od pięciu lat, zawsze w drugiej połowie czerwca, zamieszkujące jezioro łabędzie przypływają na podwórko oficjalnie przedstawić nam swoje młode. Nie wiem czemu służy ta ceremonia, ale powtarza się systematycznie każdego roku…
Read More

Podróż 001: Antarktyda cz.5 – Paradise Bay

Zatoka Paradise Bay to już prawdziwa Antarktyda. To niewątpliwie jedno z najbardziej fantastycznych miejsc nas całym kontynencie pełne zwierząt, dzikiej natury…
Read More

Podróż 040: Arabia Saudyjska cz.2 – Droga do Al Uli

Po noclegu na pustyni wyruszyliśmy w dalszą drogę. Czekała nas 300 kilometrowa podróż do Al-Uli, jednego z najbardziej niesamowitych miejsc w Arabia Saudyjska…
Read More

Maratony Świata #045: Polska – Maraton Kudłacza 2020

Czy podczas trwania epidemii koronowirusa można zorganizować maraton? Można. Ale jak to zrobić w ramach dystansu społecznego oraz zgodnie z reżimem sanitarnym? I czy takie zawody biegowe mają sens? Czy dają uczestnikom satysfakcję i mają w sobie ogień?
Read More
1 10 11 12 13

Wyobraźcie sobie Ziemię, naszą planetę… bez człowieka. Albo z człowiekiem, ale takim sprzed kilku tysięcy lat – gdy był on zaledwie jednym z dziesiątek tysięcy gatunków zwierząt niezbyt odróżniającym się od reszty. Wyobraźcie sobie czasy w których lasy, góry i morza były wolne od działalności wyprostowanej małpy, która rozmnożyła się później niczym szarańcza…

To musiał być piękny widok. Niezmierzone przestrzenie planety pokryte dziką przyrodą. Niezmącony cykl następujących po sobie wiosen i zim. Krystalicznie czyste potoki, rzeki, oceany. Góry, które nie zostały przekroczone i równiny których nie wypaliło jeszcze ogniem rolnictwo. Lasy, których nikt nie wyciął i zwierzyna, której nikt jeszcze nie wybił – ogromne stada, które mogły swobodnie przemierzać wszystkie kontynenty wszerz i wzdłuż.

Wciąż wydaje nam się, że te dzikie tereny gdzieś tam jeszcze są. Daleko – tam gdzie nas akurat nie ma. Przecież widzimy to każdego dnia w telewizji, na YouTube, na zdjęciach na facebooku: lwy, słonie, delfiny, stada małp i innych kangurów. Ten świat soczystej przyrody i zwierząt gdzieś tam jest, hen daleko, tylko nas tam nie ma i dlatego go nie widzimy. Ale gdybyśmy chcieli, to on na nas czeka za horyzontem. Tam, gdzie nagrywają te wszystkie wspaniałe programy podróżnicze.

A nie jest to prawda. Tego świata już nie ma.

Wiem, bo byłem, bo widziałem. Dotarłem do miejsc pokazywanych w kolorowych pisemkach, widziałem miejsca, którymi media karmią nasze mózgi udając, że tam gdzieś wciąż jest dziki świat z obrazka.

Ale to wszystko kłamstwo.

Nasz świat jest zniszczony.

Przeludniony.

Zjedzony.

Nie ma dzikich i nieprzebytych dżungli, nie ma ciągnących się setkami kilometrów koralowych raf. Nie ma wielkich stad zwierząt przemierzających Afrykę. To wszystko bujda na resorach, w którą dla zachowania dobrego nastroju jesteśmy gotowi uwierzyć. Dżungle są wytrzebione i zamienione w lasy przypominające swoją wielkością parki. Rafy koralowe są martwe, i by znaleźć ich zdrowy kawałek trzeba płynąć kilometrami. Wielkie stada Afryki istnieją wyłącznie na filmach przyrodniczych kręconych w pilnie strzeżonych parkach narodowych – wszędzie indziej zwierzęta zostały już zjedzone. Możesz iść całymi tygodniami przez Afrykę i nie spotkać żadnego dzikiego zwierzęcia.

Nasze mózgi wypierają ten stan rzeczy. Wygodniej jest nam myśleć, że tam – daleko – wszystko jest okey. Że w oceanach pływają delfiny, w lasach małpki skaczą po drzewach, a po równinach pędzą stada zebr. Przecież widzieliśmy na filmach.

Ale ich tam nie ma.

Bezludne wyspy są przeludnione. Wieloryby wybite. Oceany zapchane miliardami ton śmieci spływających każdego dnia rzekami. Największym hobby człowieka jest wyrzucanie śmieci za okno: do lasów, jezior i rzek. Dzisiaj marzeniem dzieci w Afryce jest złapać małpę, zaszlachtować ją maczetą i upiec wieczorem nad ogniskiem. Dumą mieszkańca Ameryki Południowej jest wykarczowanie kolejnego hektara lasów pod uprawę soi. Najlepiej ogniem – puszczając przy okazji z dymem wszystko co żywe.

Przeczytałem na Facebooku wypowiedź pewnej matki-polki:

„Słyszałam, że w Bieszczadach pojawiły się wilki. Czy to prawda? Chciałam jechać z dziećmi, ale teraz się waham i boję. Czy ktoś mógłby coś z tymi zwierzętami zrobić? Przecież są niebezpieczne i stanowią zagrożenie dla turystów”

I to jest cała prawda o człowieku. Zabić wszystko, co się rusza.

Dla poprawy humoru obejrzyjcie sobie kilka filmów z kategorii PRZYRODA. Nakręciłem je tak, by nie było widać tego całego śmietniska wokół. Nie chcę robić Wam przykrości, więc poudawajmy, że to wszystko gdzieś tam jeszcze jest. Takie piękne, dzikie i urocze.

Zapraszam także do odwiedzenia mojego krajobrazowego kanału na Instagramie: