Indie

Czerwony Fort w Delhi

Podróż 039: Indie cz.14 – Red Fort w Delhi, UNESCO #60 (231)

Położony w starej dzielnicy Delhi tzw. Czerwony Fort (Red Fort, Lal Qila) to jeden z najwspanialszych zabytków stolicy Indii i obowiązkowa pozycja dla każdego…
Read More

Podróż 039: Indie cz.13 – Świątynia BAPS Shree Swaminarayan Mandir

Podróżując przez Indie trzeba być przygotowanym na niespodzianki, które wyłonić się mogą przed nami dosłownie w jednej chwili. Takim właśnie miejscem jest BAPS…
Read More

Podróż 039: Indie cz.4 – Stypa w Dardżyling

Wiedzieliście o tym, że Indie leżą nad Himalajami? Bengal Zachodni - jego północna część - obfituje w punkty widokowe. Stolica regionu, Dardżyling, to miejsce…
Read More

Podróż 039: Indie cz.12 – Kalkuta nocą

Kalkuta nocą - wciąż wracam wspomnieniami do tego spaceru. Wtedy zobaczyłem prawdziwe Indie, a nie te znane z kolorowych okładek biur podróży...
Read More

Podróż 039: Indie cz.11 – Ile kosztuje podróż do Indii?

Wyprawę do Indii zaliczam do jednej z najpiękniejszych w moim życiu. Jedenaście dni które tam spędziliśmy to mało – ale na pierwszy raz musiało wystarczyć. Ile to jednak wszystko kosztowało?
Read More

Podróż 039: Indie cz.10 – Old Delhi

Powiedzenie, że Indie albo się kocha albo nienawidzi – to frazes. Old Delhi, czyli stare miasto w Delhi, to niesamowita mieszanka wszystkich kolorów i zapachów…
Read More

Podróż 039: Indie cz.1 – TukTuk do Siliguri

Tuk-Tuk i Indie to dwa nierozerwalnie ze sobą związane wyrazy. Co to za pojazdy? Czy jazda nimi jest bezpieczna? Jakie panują w nich zasady oraz ile kosztuje…
Read More

Podróż 039: Indie cz.9 – Droga do Bakkhali

Podobno ludzie dzieją się na trzy rodzaje: tych, którzy w Indiach nigdy nie byli, tych którzy Indie znienawidzili, oraz tych którzy je pokochali. Ja jestem w…
Read More

Maratony Świata #041: Indie cz.8 – Kolkata Marathon 2020

Całe szczęście miałem swoje wsparcie podczas maratonu. A jak wygląda woda nalewana z butli – też zobaczycie na filmie 🙂 Ogólnie: maraton przez swoją egzotykę – to jednak INDIE – jest piękny.
Read More

Podróż 039: Indie cz.7 – Wasantapańćami / Basant Panchami

Wasantapańćami Basant Panchami to wiosenne święto związane z kultem Saraswati - bogini nauki i sztuki. Jednej z trzech bogiń, równoważących siły trzech bogów…
Read More
1 2

Każdy jadący po raz pierwszy do Indii powinien wiedzieć jedno: w tym kraju można się albo zakochać, albo go znienawidzić. To slogan, ale niezwykle prawdziwy. Jadąc do Indii wczesną wiosną 2020 roku byłem jednak pewien, że ja Indie pokocham.

Najważniejsze co trzeba o Indiach wiedzieć to to, że są za duże by je zwiedzić. I zbyt zróżnicowane by je poznać. To miejsce, które zasiedlane było przez tysiące lat przez kolejne grupy ludów migrujących na subkontynent w poszukiwaniu ziemi, jedzenia, władzy i bogactw. Te nowe grupy wypierały starsze etniczne plemiona i asymilowały. Nie unicestwiano się nawzajem lecz szukano metod koegzystencji. Ta potrzeba znalazła ujście zarówno e religiach Indii, w kulturze, w kolorach jak i w mentalności zwykłych ludzi. Nie twierdzę, że wszystko się udało, ale zrobiono w tym kierunku naprawdę dużo.

Podróżując po tym kraju: pociągami (polecam!), autobusami, tuk-tukami czy rykszą – przenosimy się w czasie. Patrzymy na rzeczy i sprawy, o których opowiadali nasi dziadkowie. Widzimy wsie takimi, jakie były w Europie dwieście lat temu, czujemy klimat kolonialnej Anglii, spotykamy niepiśmiennych chłopów i dzieci brodzące po kolana w odpadkach – niczym kadry wycięte z filmu „Imię Róży”. Ale nie ulegnijcie pokusie stwierdzenia, że Indie to bieda. To kraj, który ma broń jądrową, lata na Księżyc i jest jedną z najbardziej dynamicznych gospodarek świata.

Jak już pisałem – Indii nie można zwiedzić. To tak jakby chcieć zwiedzić Europę w tydzień. Zupełnie inne są Indie na wschodzie, na zachodzie, na północy i na południu. I zupełnie inne są pomiędzy tymi kierunkami. A jednocześnie wszędzie są przyjazne, uśmiechnięte, kolorowe i pachnące. Choć nie każdy jest w stanie te zapachy znieść.

Indie to kraj do którego absolutnie muszę jeszcze wrócić. I to nie jeden raz. Bo choć zwiedzić ich się nie da, to próbować przecież można. Moje marzenie? Dojechać do Indii samochodem z Polski. W Indiach ruch samochodowy na drogach to istna masakra i kakofonia zagrożeń – ale jestem gotów podnieść płomień tego wyzwania. Nawet jeżeli dla mojego samochodu miałaby to być podróż w jedną stronę!

#Indie