Kameralny. Dobrze zorganizowany. Rzeczywiście ekologiczny – z kubeczkami kartonowymi, bez słynnych plastikowych kubeczków. Trasa szybka, po życiówki, prowadząca przez dające cień lasy. Start o 6 rano, o wschodzie Słońca.
Latem 2018 roku dość przypadkowo znaleźliśmy niezwykle zapowiadający się bieg, w dodatku całkiem blisko naszego kraju. Bieg rozgrywany na wyschniętym słonym jeziorze pośrodku Turcji: Runfire Salt Lake Ultra Trail
Imprezę polecam tym wszystkim maratończykom, którzy w jej terminie akurat będą na Bałkanach lub kolekcjonują kraje / stolice europejskie. To typowy asfaltowy maraton miejski, choć niespodziewanie nieliczny pod względem frekwencji.
Czym przyciągnęła nas Tanzania? Oczywiście możliwością startu w maratonie - i to nie byle jakim ale w Kilimandżaro Marathon! Dopiero na miejscu okazało się, że…
Maraton startował o 6:30 rano, i było jeszcze ciemno. Musicie wiedzieć, że Mauritius leży na południowej półkuli więc w lipcu tam jest środek zimy. To było bardzo śmieszne, gdy…
Wyobraźcie sobie maraton, w którym na zwycięzcę czeka 30-kilogramowy worek ryżu. Maraton, na trasie którego – pomimo panującej temperatury blisko 40 stopni – nie ma punktów z wodą. Witajcie w Gambi!
Całe szczęście miałem swoje wsparcie podczas maratonu. A jak wygląda woda nalewana z butli – też zobaczycie na filmie 🙂 Ogólnie: maraton przez swoją egzotykę – to jednak INDIE – jest piękny.
Chorwacja jest krajem, w którym już trzy razy pobiegłem maraton. Pierwszy był w 2006 roku Split - mój pierwszy zagraniczny maraton w życiu. Drugi w Puli, a teraz Plitwice...
No i stało się: po siedmiu miesiącach siedzenia w ojczyźnie w końcu opuściłem granice naszego kraju i pobiegłem zagraniczny maraton! Wprawdzie niedaleko, bo raptem dwadzieścia kilometrów za naszą południową granicą, ale zawsze to zagranica. Tym samym mam na swoim liczniku 104 maraton oraz co najważniejsze 44 kraj!