Indie nie są łatwym miejscem dla podróżnika. Potrafią zniszczyć Twoją psychikę, potargać emocje i wyprowadzić z równowagi nawet równoważnię. Ale i tak je kocham
Chce mi się wpaść w bagno, podrapać, pocierpieć nieco inaczej niż na zwykłych biegach. Zachciało mi się, staremu dziadu, wystartować w Biegu Cichociemnych – imprezie pokroju Biegu Katorżnika – choć (spoiler!) nie tam bardzo jak on śmierdzącej.
W mojej świadomości Chudy Wawrzyniec pojawił się dobre kilka lat temu, gdy po raz pierwszy „Internety” obiegło zdjęcie finiszującego zwycięzcy biegu – Piotra Bętkowskiego – pokonującego ostatnie setki metrów z triumfalnie wzniesioną płonącą racą. Przyznam, że zdjęcie wywoływało ciarki…
28 lat biegania. Sto maratonów pękło w moim ukochanym Toruniu – podczas XIX edycji Maraton Tadeusza Spychalskiego im. Jurka Stawskiego. „Ekipa” uczestników była niesamowita – zwłaszcza imponował skład weteranów biegania w Polsce. Wielu z nich poznałem jeszcze w latach 90-tych… I tak pchamy ten wózek do przodu…
Antarktyda nie zawsze była lodową pustynią, i nie zawsze była samotnym, najbardziej na południe położonym kontynentem. 200 milionów lat temu była połączona z…
W sobotę miałem okazję wystartować w Jubileuszowym 200-setnym maratonie Pawła Żuka. Pawła który przebiegł prawdopodobnie już ponad pięćset maratonów, ale na oficjalnym liczniku ma ich „zaledwie” pięćset. Jak to możliwe?
Co jest takiego pociągającego w turystyce maratońskiej? To, że daje ona powód do podróżowania. Wyobraźcie sobie, że wpadacie na pomysł by pojechać do Arabii…
Zapraszam Wam dziś na balet „Jezioro Łabędzie”. Koniecznie w słuchawkach! Od pięciu lat, zawsze w drugiej połowie czerwca, zamieszkujące jezioro łabędzie przypływają na podwórko oficjalnie przedstawić nam swoje młode. Nie wiem czemu służy ta ceremonia, ale powtarza się systematycznie każdego roku…