Poniżej: film z katastrofy samolotu Tu-144 podczas pokazów lotniczych w Paryżu
Tupolew Tu-144 był radzieckim samolotem pasażerskim skonstruowanym w 1968 roku. Nie był jednak zwykłym samolotem – był pierwszym naddźwiękowym samolotem pasażerskim na świecie. W tej kategorii w całej historii lotnictwa miał tylko jednego konkurenta: francusko – brytyjskiego Concorde, który po raz pierwszy wzbił się w powietrze zaledwie trzy miesiące później. Bliskość dat debiutu obu samolotów oraz ich bardzo duże zewnętrzne podobieństwo wywołały ciągnące się przez lata spekulacje, jakoby Rosjanie wykradli plany z biura konstrukcyjnego Concorde, i na ich podstawie zbudowali Tu-144 w ramach specyficznego „wyścigu o prestiż”.
Jak było w rzeczywistości raczej nigdy już się nie dowiemy, kradzieży planów zaprzeczają obie strony. Faktem pozostaje, że oba konkurencyjne samoloty powstały praktycznie w tych samych czasach i przy podobnych technologiach. I oba zakończyły swoją karierę na skutek katastrof. Żaden z szesnastu zbudowanych Tupolewów Tu-144 oraz dwudziestu Concodre-ów już nie lata. Jak widzicie nawet liczba wyprodukowanych samolotów jest podobna. Czasy świetności obu tych wspaniałych maszyn minęły jednak bezpowrotnie.
Na mniej znane „wątki” związane z tematem Tu-144 trafiłem przypadkowo podczas opracowywania materiału o mojej podróży koleją transsyberyjską, który publikowałem tydzień temu. Tego samego dnia gdy opublikowałem artykuł dotarł do mnie rosyjski email zapraszający do skorzystania z wycieczek tematycznych rosyjskimi pociągami. Typowy spam wynikający z tego, że kupując bilety on-line pozostawiłem na stronie www swój adres email. Gdy jednak przetłumaczyłem cyrylicę na bardziej zrozumiały język, okazało się, że ten spam jest niezwykle interesujący!
Koleją transsyberyjską możecie pojechać na własną rękę, ale rosyjskie koleje umożliwiają także organizację wycieczek turystycznych. I ich listę otrzymałem w mailu. Jedna z takich wielodniowych wycieczek proponowała zwiedzanie między innymi miasta Kazań, w którym znajduje się jeden z ocalałych samolotów Tu-144 – stoi tam na miejskim placu w charakterze pomnika. Zacząłem wczytywać się w informacje o tym samolocie, i urzekło mnie jak bardzo rosyjski rys historyczny poświęcony tej konstrukcji jest odmienny od artykułów powstających w Europie Zachodniej. Rosyjska historia Tu-144 nie zawiera ani jednej wzmianki o katastrofach lotniczych z udziałem tej maszyny…
Poniżej: samolot Tu-144, 2007, autor nieznany, Wikipedia
Poniżej: samolot Concorde 1985 rok, Eduard Marmet, British Airways Concorde, Wikipedia.
Poniżej: Andriej Nikołajewicz Tupolew (1918-1972). Szef biura konstrukcyjnego tworzącego Tu-144. Wikipedia,
Poniżej: schemat samolotu Tu-144 LL. Wikipedia.
Poniżej: samolot Concorde, wikipedia.
Opowiem Wam więc dziś dwie historie Tu-144. Rosyjską i „europejską”. A na deser – dla tych, którzy dotrwają do końca artykułu – fantastyczna lista wycieczek koleją transsyberyjską. Wraz z cenami!
Ciekawostki o Tupolewie Tu-144, które podaje rosyjski artykuł:
A jak wyglądają informacje o Tu-144, które znajdziecie w prasie zachodniej?
Musicie przyznać, że jest całkiem spora różnica pomiędzy tym, co na temat Tu-144 pisze zachód, a co wspomina wschód. Pozostawiam Wam – jako swoistą pracę domową – zastanowienie się z czego to wynika. Na mnie największe wrażenie robią dwie rzeczy: francusko-brytyjski Concorde woził pasażerów przez 27 lat, zaś rosyjski Tu-144 przez zaledwie siedem miesięcy. W rosyjskim materiale prasowym nie ma także ani słowa o katastrofach.
Choć nigdy nie widziałem ani Tu-144 ani Concorde, podsumuję tę historię tak: obie maszyny były wspaniałe. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że wyprzedzały one swoje czasy – wbrew przeciwnie! One były owocami swoich czasów! Były samolotami, których konstrukcja wynikała z ówczesnych ograniczeń technicznych, finansowych i materiałowych. Liczne usterki obu konstrukcji, ich awaryjność, brak ekonomiki i akceptowalnych dziś rozwiązań w ruchu pasażerskim były pokłosiem czasów, w których powstały. Zarówno Tu-144 jak i Concorde były najlepszym, co przy ówczesnej technologii można było zbudować. Dziś możemy zarzucić ich konstruktorom, że stworzyli maszyny zbędne i nieefektywne. Ale wtedy nikt o tym nie wiedział, nikt nie umiał przewidzieć jak potoczy się przygoda z pasażerskimi lotami naddźwiękowymi. Dziś je krytykujemy, ale każdy jest mądry dopiero po fakcie.
Część specjalistów lotniczych twierdzi, że obu konstrukcji nie można porównywać. Trudno jednak oprzeć się takiej pokusie, więc kilka porównań odnajdziecie w tekście. Oba samoloty połączyła ostatecznie ich tragiczna historia. W czerwcu 1973 roku podczas pokazów lotniczych w Paryżu, na oczach zgromadzonych tłumów, rozbił się Tu-144. W 2000 roku, także w Paryżu, w chwilę po starcie rozbił się Concorde. Jego płonący lot obserwował cały świat. Historię obu samolotów połączył, i zakończył, Paryż.
W latach 70-tych tworzono te samoloty, były one spełnieniem marzeń. Minęło wiele lat od zakończenia ich lotów, ale pomimo postępów techniki nadal nikt nie zbudował czegoś porównywalnie pięknego.
Na koniec mam dla Was obiecaną niespodziankę.
W rosyjskim mailu, który był powodem powstania tego artykułu, znajduje się aktualna oferta wycieczek rosyjskimi kolejami. Podczas nich możecie zobaczyć między innymi bohatera dzisiejszej opowieści – Tupolewa Tu-144 stojącego w Kazaniu. Pozwolę sobie przytoczyć szczegóły tych wycieczek, gdyż jest to bezcenna informacja dla wszystkich podróżników – zarówno obecnych, jak i przyszłych (informacje pochodzą z 6 lutego 2022). Prawdziwa inspiracja!
Wycieczka „Wszystkie kolory Tatarstanu”: dużo pozytywnych emocji i przejazd połączony ze zwiedzanie m najsłynniejszych zabytków Republiki Tatarstanu. Czas trwania: 5 dni, cena 26 125 rubli za osobę (1376 pln). Termin: 18 – 22 lutego
Wycieczka „Wycieczka narciarska do Krasnej Polany”: wspaniałe krajobrazy, malownicza przyroda i czyste górskie powietrze. Czas trwania 7 dni, cena 28 160 rubli za osobę (1481 pln). Termin: 27 lutego – 5 marca.
Wycieczka „Koleją transsyberyjską z Moskwy do Władywostoku”: 18 dni, cena 88 900 rubli za osobę (4669 pln). Termin 9 – 26 lipca. Zobaczysz Rosję od Moskwy do Władywostoku, przejedziesz legendarną Koleją Transsyberyjską. Z nami zobaczysz: Kazań i Wołgę, Jekaterynburg i Ural, Nowosybirsk i Akademgorodok, Elektrownia wodna Krasnojarsk, słynne filary Sayan i Jenisej, Irkuck i ogromny Bajkał, Circum-Baikal Railway ze wspaniałymi panoramami, Ułan-Ude i tajemniczy datsan Ivolginsky, wzgórza i światła Władywostoku i brzegi Amuru w Chabarowsku.
A ja narzekałem w moim poprzednim artykule na pięć dni spędzonych w pociągu na trasie Moskwa – Irkuck. Tutaj mamy propozycję 18 dniowej eskapady liczącej sobie siedem tysięcy kilometrów!
Na koniec zaś dobre wieści z rosyjskiego biura rzeczy znalezionych!
Domodiedowo policzył zapomniane przez rok walizki. Okazało się, że w pociągach zostawiono 30 tysięcy sztuk bagaży! Obywatele pozostawili też niesamowitą ilość przeróżnych przedmiotów – od pasków po rękawiczki, a wśród nich prawie półtora tysiąca breloków, 2 tysiące czapek i wiele więcej: w tym suchą szafę, konia na biegunach oraz puchar z turnieju sportowego. Jednocześnie przypominamy, że DME ma jeden z najniższych wskaźników strat na świecie, a nieodebrane bagaże najczęściej udaje się jeszcze zwrócić pasażerowi.