Cmentarz Old Kirk Braddan znajduje się pośrodku Wyspy Man, leżącej sobie pomiędzy Anglią a Irlandią. Rzuca się w oczy może nie z daleka, ale jednak trudno go przeoczyć. Dlaczego? Otóż stoi on na jednym z bardziej efektownych zakrętów rozgrywanych tutaj wyścigów motocyklowych – International Isle of Man TT Race. Żart nie na miejscu, ale… kto w ten zakręt się nie „wyrobi”, ten od razu ląduje prosto na cmentarzu.
Cmentarz jest stary, powstał już w XIII wieku wraz ze znajdującym się na jego terenie kościołem; choć bardziej prawidłowe będzie stwierdzenie, że to cmentarz powstał „przy kościele”, a nie na odwrót. Cmentarz jest bardzo znany, ma nawet własny profil na fb. Jak większość angielskich cmentarzy jest przeuroczy w swoim wyjątkowym, tutejszym stylu. Zresztą sami to pewnie widzicie na zdjęciach.
Niestety pomimo, że stary kościół teoretycznie czynny jest cały dzień, to podczas mojej wizyty był zamknięty. Być może dlatego, że był już wieczór i z każdą chwilą robiło się coraz ciemniej. Ledwo zdążyłem zrobić kilka zdjęć – przysłowiowym „rzutem na taśmę”. Pracę utrudniało zachodzące słońce, które świeciło prosto w obiektyw.
Większość grobów pochodzi z lat 1820-1890. Z dość nieczytelnych zapisów odniosłem wrażenie, że leży tutaj wielu żołnierzy brytyjskich służących w koloniach w regimentach królewskich. Ale nie jestem tego pewien na 100 procent.