Położony w starej dzielnicy Delhi tzw. Czerwony Fort (Red Fort, Lal Qila) to jeden z najwspanialszych zabytków stolicy Indii i obowiązkowa pozycja dla każdego, kto wyląduje na tutejszym międzynarodowym lotnisku i choć na chwilę zrobi sobie przerwę przed wyruszeniem na swoje Wielkie Indyjskie Wakacje. Ile kosztuje zwiedzanie kompleksu oraz ile czasu musicie poświęcić na ten obiekt? W poniższym artykule postaram się odpowiedzieć na te pytania.

Nazwa Red Fort pochodzi od charakterystycznego koloru murów obronnych otaczających cały kompleks – choć pierwotnie kolor czerwony połączony był także z bielą marmurów. Budowę pałacu rozpoczęto w 1639 roku na polecenie pochodzącego z dynastii Wielkich Mogołów Cesarza Shah Jahan. Decyzja ta była związana z przeniesieniem ówczesnej stolicy cesarstwa z Agry do Delhi.

Budowa trwała dziesięć lat, a nadzorował ją Ustad Ahmadow Lahori – ten sam architekt, który wzniósł jeden z cudów Indii, słynny Taj Mahal. Nazwa „fort” może być nieco myląca; w rzeczywistości wzniesiono nie twierdzę lecz kompleks zabudowań pałacowych wzorowany na perskich pałacach i indyjskich tradycjach. Ogromne, budzące nawet dziś podziw mury obronne otoczyły wewnętrzny obszar o wymiarach 1000 x 600 metrów, na którym powstała wypełniona klejnotami i złotem infrastruktura pałacowa godna bajecznie bogatych władców Indii. Odseparowani wysokimi murami od zewnętrznego świata znajdowali oni tu spokój i ciszę, doskonałe ukryci przed szarością dnia codziennego swoich poddanych.

Indie, Old Delhi, Red Fort - Czerwony Fort

Pomimo swej potęgi twierdza była wielokrotnie zdobywana przez kolejnych najeźdźców podczas licznych wojen domowych, przewrotów pałacowych oraz zewnętrznych najazdów. Red Fort kolejno zajmowali Marathowie, Sikhowie i Brytyjczycy; każde wejście do serca Indii obcych wojsk skutkowało kolejnymi dewastacjami i grabieniem nieprzebranych zdawałoby się skarbów. Pochodzący z Iranu Szach Nader Shah Afshar – założyciel perskiej dynastii Afszarydów – wywiózł z Delhi nawet Pawi Tron – symbol władzy i potęgi indyjskiego imperium. Tego niezwykle ważnego dla historii kraju zabytku nigdy już nie odnaleziono; prawdopodobnie został zniszczony i pocięty na fragmenty. Ocalały jedynie niektóre diamenty zdobiące niegdyś najsłynniejszy tron świata – porównywalny z Tronem Króla Salomona – znajdują się one obecnie w rękach Brytyjskich i stały się częścią królewskich klejnotów koronnych.

Brytyjczycy przyłożyli swoją rękę do zniszczeń Czerwonego Fortu. W 1803 roku Kompania Wschodnioindyjska przejęła administrację nad Indiami jako specyficzny spadek po Imperium Mogołów, biorąc we władanie także cały teren Delhi wraz z pałacem. Po zdławieniu powstania w 1857 roku Brytyjczycy nakazali częściowe zburzenie fortu, by w ten sposób uniknąć kolejnych wybuchów sprzeciwu. Szacuje się, że zniszczono wtedy około 80 procent zabudowy wewnętrznej kompleksu, w tym całość murów i zabudowań prowadzących do rzeki Jamuny.

Indie, Old Delhi, Red Fort - Czerwony Fort

Metodyczne wyburzenia prowadzone przez Brytyjczyków spowodowały nieodwracalne szkody. Rozebrano harem, zabudowania cesarskiej służby, stajnie oraz bajkowe ogrody. Na szczęście ostały się niemal nietknięte imponujące mury wraz z wielkimi basztami obronnymi; jednak to co możecie zobaczyć obecnie podczas spaceru wewnątrz niegdysiejszej siedziby cesarskiej stanowi już tylko wspomnienie dawnej świetności.

Muszę przyznać, że jednak nawet owo”wspomnienie” robi oszałamiające wrażenie. Bramy Lahori i Delhi, bazar Chhatta Chowk, Naubat Khana, Diwan-i-Aam, Rang Mahal, Mumtaz Mahal czy Diwan-i-Ksas – zabytki wyglądają niczym wprost wyjęte z baśni Tysiąca i jednej nocy; są tak samo egzotycznie jak ich nazwy. Jak twierdzi inskrypcja wyryta w tutejszym marmurze przez poetę:

Jeżeli niebo może być na powierzchni ziemi, to jest ono właśnie tu.

Zwiedzając Czerwony Fort musicie być przygotowani na męczącą wędrówkę. Pamiętajcie o zabraniu ze sobą przynajmniej półtora litrowego zapasu wody, gdyż jak niemal wszędzie w Indiach także i tu panuje dokuczliwy upał. Spacer przeprowadzony w ekspresowym tempie zajmie wam minimum dwie godziny – jeżeli jednak będziecie chcieli dokładniej obejrzeć znajdujące się tu zabytki, to będziecie potrzebowali całego dnia.

Podczas mojego pobytu kasy biletowe znajdowały się przy południowej bramie fortu – w tzw. Delhi Gate. Znajduje się ona w odległości siedmiuset metrów od Red Fort Lahori Gate, którym wchodzimy do środka kompleksu. Brama Lahori jest wejściem przeznaczonym dla turystów, widocznym z bardzo daleka ze względu na swoją imponującą konstrukcję; pamiętać jednak musicie o tym, że bilety kupuje się kilkaset metrów dalej, po czym ponownie trzeba wrócić do Lahori Gate – łącznie już na tym etapie macie do pokonania półtora kilometra w spiekocie i skwarze.

Indie, Old Delhi, Red Fort - Czerwony Fort

W tym miejscu musicie mieć oczy dookoła głowy: choć zasadniczo hindusi są niezwykle pomocni i przyjacielscy, to nie zabraknie w tu słynnych na całym świecie „dobrych wujków” oferujących swoją pomoc przy zdobyciu biletów czy wskazaniu drogi. Żadna z tych porad nie jest Wam do niczego potrzebna podczas zwiedzania, więc nie musicie z tych propozycji korzystać wbrew temu, do czego będą Was wszyscy przekonywać.

Pamiętać należy też o tym, że są dwie różne kasy sprzedające bilety – osobna dla mieszkańców regionu, i osobna dla zagranicznych turystów. Ci drudzy zapłacić niestety muszą kilku-krotność stawki przewidzianej dla hindusów; jednak nie jest to jakaś zaporowa cena: podczas naszej wizyty w 2020 roku było to kilkadziesiąt złotych. Plusem jest to, że kolejka do okienka przeznaczonego dla zagranicznych gości (czyli „foreign”) jest szybciej obsługiwana, bywa także że przez większą liczbę pracowników; choć w tej dla lokalsów stoi nierzadko i po kilkaset osób. Ponownie uważajcie na „okazje” – pojawią się cwaniacy chcących sprzedać Wam bilety przeznaczone dla mieszkańców Indii po niższej cenie; oczywiście takie bilety będą nieważne i z ich pomocą nie dostaniecie się do środka Czerwonego Fortu.

Indie, Old Delhi, Red Fort - Czerwony Fort

Red Fort znajduje się w centrum starego Delhi; dojedziecie tam zarówno metrem jak i każdym zatrzymanym pojazdem: taksówką, tuk-tukiem, autobusem. Na wewnętrznym dziedzińcu biega dużo oswojonych kudłatych rękawiczek. Wiewiórki domagają się orzeszków oraz ogólnie pojmowanej atencji; możecie kupić dla nich smakołyki od domokrążnych sprzedawców – lub wbrew teoretycznym zakazom częstować je ze swoich własnych zapasów znalezionych w kieszeniach i plecaku. Można usiąść, położyć przysmak na dłoni – a wiewiórka po chwili zrobi swoje. Uważajcie tylko na zwierzątka, dla których zabraknie smakołyka: w złości potrafią ugryźć w palec udowadniając, że także wiewiórki posiadają zmysł sprawiedliwości.

Przy bramach wejściowych – ale także na terenie placu oraz przed głównymi zabytkami – spotkacie uzbrojonych żołnierzy. To efekt zamachu terrorystycznego, który miał miejsce w 2000 roku. Na szczególnie wzmocnione środki bezpieczeństwa możecie natknąć się także podczas różnorodnych świąt narodowych i religijnych; wtedy mundurowi wsparci są pojazdami opancerzonymi, snajperami i check-pointami w których przeglądane są -podobnie jak np. na lotniskach – plecaki zwiedzających. Nie należy się z tego powodu dodatkowo stresować, ale też pamiętajcie o tym, by nie fotografować tego typu elementów bezpieczeństwa.

Zdjęcia: Andrzej Sawiński

Oficjalna notatka UNESCO:

Kompleks Czerwonego Fortu został zbudowany jako fort pałacowy w Shahjahanabad – nowej stolicy piątego cesarza Mogołów w Indiach, Shah Jahana. Nazwany na cześć masywnych ścian otaczających go z czerwonego piaskowca, sąsiaduje ze starszym fortem Salimgarh, zbudowanym przez Islama Shaha Suri w 1546 roku, z którym tworzy kompleks Czerwonego Fortu. Prywatne apartamenty składają się z rzędu pawilonów połączonych ciągłym kanałem wodnym, znanym jako Nahr-i-Behisht (Rajski Strumień). Uważa się, że Czerwony Fort reprezentuje szczyt twórczości Mogołów, która pod rządami Szahdżahana została wyniesiona na nowy poziom wyrafinowania.

Plan pałacu opiera się na islamskich prototypach, ale każdy pawilon odsłania elementy architektoniczne typowe dla budownictwa Mogołów, odzwierciedlające połączenie tradycji perskiej, timuridskiej i hinduskiej. Innowacyjny styl planowania i architektury Czerwonego Fortu, w tym projekt ogrodu, wywarł silny wpływ na późniejsze budynki i ogrody w Radżastanie, Delhi, Agrze i poza nią.

Chcesz zobaczyć więcej zdjęć? Kliknij znaczniki na poniższej mapie.

Indie – więcej losowych materiałów z wypraw:

UNESCO – więcej materiałów z tej kategorii: