Dziś zabieram Was na bajeczną plażę na wyspie Mauritius, gdzie bawią się do rytmu bicia w bęben kreole - czyli rdzenni mieszkańcy. Uwagę przykuwa tancerka!
Na dworcu autobusowym coś się działo, i to coś głośnego. Dominowały bębny i charakterystyczna piszczałka… Gdy podeszliśmy bliżej okazało się, że to grupa przyjaciół oraz rodzina żegnali młodego Turka jadącego do szkoły policyjnej…
Muzykę usłyszeliśmy już za daleka. W kręgu siedzieli sami mężczyźni, a kobiety w oddaleniu – na skraju zabudowania. Zaproszony gestem podszedłem bliżej i dosiadłem się do uczestników nieznanej mi uroczystości…
Uliczny artysta grający nocą na słynnym moście w Mostarze. Skromne możliwości instrumentu, więc tym razem i wykonanie skromne. Nie każda muzyka może być od razu hitem.
W siódmej części mojej muzycznej podróży przez świat zapraszam Was do stolicy Kazachstanu – NurSultan. Gra na harmonii i śpiewa za pomocą swoich strun głosowych weteran.