Przyroda

Podróż 007: Wyspa Wielkanocna cz.4 – Podziemny świat Rapa Nui, UNESCO #21 (715)

Wyspa Wielkanocna to nie tylko kamienne posągi Moai - to także podziemny świat, w którym jeszcze całkiem niedawno mieszkali ludzie: rodzili się, ukrywali, umierali…
Read More

Wyprawa 048: Kazachstan cz.5 – Aralsk i Jezioro Aralskie

Co pozostaje po jeziorze wielkości morza, które zniknęło? Błoto? Równina? Wielka dziura w ziemi? Zapraszam Was w podróż nad Morze Aralskie – w podróż po dnie jeziora, które kiedyś było czwartym największym jeziorem naszej planety. 
Read More

Maratony Świata #038: Republika Zielonego Przylądka cz.1 – Boavista Ultramarathon 2019

Nie mam siły na podbiegach, nie umiem zbiegać, a na "krzywym" płaskim czuję się niepewnie. Gdyby Bóg chciał, żebyśmy biegali w dzikim terenie, to dałby nam chwytny ogon!
Read More

Wyprawa 048: Kazachstan cz.3 – Lake Kolsai, UNESCO #19 (rezerwat biosfery)

O tym, że muszę odwiedzić „Kolsay Lakes National Park” wiedziałem od chwili, gdy po raz pierwszy zobaczyłem wielkie zdjęcia tamtejszych jezior przyozdabiające ogrodzenie Ambasady Kazachstanu w Warszawie.
Read More

Maratony Świata #029: Rosja cz.1 – Baikal Ice Marathon 2019, UNESCO #15 (754)

Jezioro Bajkał i poprowadzony po jego zamarzniętej powierzchni Ice Bajkal Marathon to marzenie każdego biegacza. Zapraszam Was na opowieść...
Read More

The Polska #032: Leśne dostrzegalnie

Jeżeli często podróżujecie po Polsce, zwłaszcza drogami przylegającymi bądź przebiegającymi przez większe kompleksy leśne, to zauważyliście na pewno przyciągające wzrok, charakterystyczne swoim kształtem, betonowe, górujące nad okolicą wysokie wieże.
Read More

PUB: Między pięknem, a kłamstwem…

Kadrowanie, korekta, czy bardzo obecnie popularne tzw. LUTs-y powodują, że zdjęcia są piękne i kolorowe. Pokazują jednak świat zupełnie wypaczony. Nierealistycznie kolorowy lub wpadający w wybraną, nieprawdziwą tonację. Piękne, ale udawane.
Read More

PUB: 10 rad jak przetrwać Tsunami

Zacznijmy od pytania „czym jest Tsunami?”. W dużym uproszczeniu jest to ogromna fala wodna (a także kilka następujących po sobie kolejno fal) wywołana przez jakieś zdarzenie katastroficzne: wybuch podwodnego wulkanu, podwodne trzęsienie ziemi, osuwisko znacznych  mas ziemi…
Read More

The Polska #029: Akwedukt Fojutowo

Podróżując po Borach Tucholskich, przy osadzie Fojutowo (gmina Tuchola), natknąć się możemy na bardzo nietypową i ciekawą budowlę – największy w Polsce… akwedukt. Akwedukt, który stanowi rzadko spotykane skrzyżowanie dwóch rzek – skrzyżowanie w dodatku bezkolizyjne!
Read More
1 7 8 9 10 11 13

Wyobraźcie sobie Ziemię, naszą planetę… bez człowieka. Albo z człowiekiem, ale takim sprzed kilku tysięcy lat – gdy był on zaledwie jednym z dziesiątek tysięcy gatunków zwierząt niezbyt odróżniającym się od reszty. Wyobraźcie sobie czasy w których lasy, góry i morza były wolne od działalności wyprostowanej małpy, która rozmnożyła się później niczym szarańcza…

To musiał być piękny widok. Niezmierzone przestrzenie planety pokryte dziką przyrodą. Niezmącony cykl następujących po sobie wiosen i zim. Krystalicznie czyste potoki, rzeki, oceany. Góry, które nie zostały przekroczone i równiny których nie wypaliło jeszcze ogniem rolnictwo. Lasy, których nikt nie wyciął i zwierzyna, której nikt jeszcze nie wybił – ogromne stada, które mogły swobodnie przemierzać wszystkie kontynenty wszerz i wzdłuż.

Wciąż wydaje nam się, że te dzikie tereny gdzieś tam jeszcze są. Daleko – tam gdzie nas akurat nie ma. Przecież widzimy to każdego dnia w telewizji, na YouTube, na zdjęciach na facebooku: lwy, słonie, delfiny, stada małp i innych kangurów. Ten świat soczystej przyrody i zwierząt gdzieś tam jest, hen daleko, tylko nas tam nie ma i dlatego go nie widzimy. Ale gdybyśmy chcieli, to on na nas czeka za horyzontem. Tam, gdzie nagrywają te wszystkie wspaniałe programy podróżnicze.

A nie jest to prawda. Tego świata już nie ma.

Wiem, bo byłem, bo widziałem. Dotarłem do miejsc pokazywanych w kolorowych pisemkach, widziałem miejsca, którymi media karmią nasze mózgi udając, że tam gdzieś wciąż jest dziki świat z obrazka.

Ale to wszystko kłamstwo.

Nasz świat jest zniszczony.

Przeludniony.

Zjedzony.

Nie ma dzikich i nieprzebytych dżungli, nie ma ciągnących się setkami kilometrów koralowych raf. Nie ma wielkich stad zwierząt przemierzających Afrykę. To wszystko bujda na resorach, w którą dla zachowania dobrego nastroju jesteśmy gotowi uwierzyć. Dżungle są wytrzebione i zamienione w lasy przypominające swoją wielkością parki. Rafy koralowe są martwe, i by znaleźć ich zdrowy kawałek trzeba płynąć kilometrami. Wielkie stada Afryki istnieją wyłącznie na filmach przyrodniczych kręconych w pilnie strzeżonych parkach narodowych – wszędzie indziej zwierzęta zostały już zjedzone. Możesz iść całymi tygodniami przez Afrykę i nie spotkać żadnego dzikiego zwierzęcia.

Nasze mózgi wypierają ten stan rzeczy. Wygodniej jest nam myśleć, że tam – daleko – wszystko jest okey. Że w oceanach pływają delfiny, w lasach małpki skaczą po drzewach, a po równinach pędzą stada zebr. Przecież widzieliśmy na filmach.

Ale ich tam nie ma.

Bezludne wyspy są przeludnione. Wieloryby wybite. Oceany zapchane miliardami ton śmieci spływających każdego dnia rzekami. Największym hobby człowieka jest wyrzucanie śmieci za okno: do lasów, jezior i rzek. Dzisiaj marzeniem dzieci w Afryce jest złapać małpę, zaszlachtować ją maczetą i upiec wieczorem nad ogniskiem. Dumą mieszkańca Ameryki Południowej jest wykarczowanie kolejnego hektara lasów pod uprawę soi. Najlepiej ogniem – puszczając przy okazji z dymem wszystko co żywe.

Przeczytałem na Facebooku wypowiedź pewnej matki-polki:

„Słyszałam, że w Bieszczadach pojawiły się wilki. Czy to prawda? Chciałam jechać z dziećmi, ale teraz się waham i boję. Czy ktoś mógłby coś z tymi zwierzętami zrobić? Przecież są niebezpieczne i stanowią zagrożenie dla turystów”

I to jest cała prawda o człowieku. Zabić wszystko, co się rusza.

Dla poprawy humoru obejrzyjcie sobie kilka filmów z kategorii PRZYRODA. Nakręciłem je tak, by nie było widać tego całego śmietniska wokół. Nie chcę robić Wam przykrości, więc poudawajmy, że to wszystko gdzieś tam jeszcze jest. Takie piękne, dzikie i urocze.

Zapraszam także do odwiedzenia mojego krajobrazowego kanału na Instagramie: