Jako chłopak z małego miasteczka wszelakie zamki i twierdze lubiłem od zawsze. Może dlatego, że raptem kilka kilometrów od mojego podwórka wznosił się Zamek w Czersku – siedziba książąt Mazowieckich? Robiło się tam ogniska, wspinało na mury, skakało ze skarpy, plątało koniom grzywy. Owo zamiłowanie z dzieciństwa zostało ze mną w dorosłym życiu.
Gdy zacząłem podróżować okazało się, że miłość do różnego rodzaju twierdz nie jest taką prostą sprawą. Często grupa znajomych musiała cierpieć przez moje hobby mozolnie wspinając się do napotkanych w różnych krajach wież, lochów, twierdz. Coraz częściej słyszałem „to Ty idź, a my tutaj na Ciebie poczekamy na dole”. Niestety nic nie mogłem poradzić na mój zapał pchający mnie na szczyt każdej napotkanej ruiny. Wszak z hobby się nie dyskutuje, hobby się uprawia.
Moje fotograficzne podróże po świecie z serii „Kamień na Kamieniu” możecie śledzić także na dedykowanym profilu na Instagramie:
Zapraszam także do odwiedzenia mojego „zamkowego” profilu na Facebook-u:
Seria „Kamień na Kamieniu” to próba uporządkowania setek zwiedzonych przeze mnie zamków, ruin, baszt – bez względu na stan ich zachowania. Część materiałów powstała dawno temu dlatego we wcześniejszych filmach nie znajdziecie zbyt wielu ciekawostek i scen – część jest jedynie opisami okraszonymi kilkoma zdjęciami. Różny jest – i będzie – także poziom merytoryczny opisów: o niektórych obiektach można opowiadać tygodniami, a o innych brak prawie jakichkolwiek danych poza encyklopedycznymi.
Oczywiście prym wiodą budowle z Polski – choć nie są one jedynymi bohaterami tego działu. Polskę jednak (jak większość z Was) mam pod nosem, więc w wolnej chwili wystarczy rzucić okiem na mapę i wyskoczyć gdzieś w plener, choćby na kilka godzin. Mamy to szczęście, że nasz kraj obfituje w nieprzeliczone zabytki i skarby.
Długo zastanawiałem się nad tytułem tej serii. I choć „Kamień na Kamieniu” nie do końca odzwierciedla zakres tych podróży, to wydaje mi się trafiony. Czasem ten kamień leży obok kamienia zamiast na kamieniu, czasem okazuje się cegłą lub marmurem – ale o tym czy pasuje decyduje ostatecznie i tak dusza miejsca a nie jego naukowa klasyfikacja. I tak jak w przypadku budulca, tak i pod względem formy użytkowej budowli przymykam oko na definicje. Dla mnie zamki… to nie tylko zamki.
Ruiny, twierdze, fortyfikacje, mury, baszty, zamki, bastiony, kasby, grodziska, wieże mieszkalne, cytadele, świątynie, pałace, forty graniczne, koszary, warownie, wieże obronne, mauzolea, rezydencje, sanktuaria, opuszczone miasta, kamienne twierdze, grobowce, siedliska, władny, kasztele, fortece, grody magnackie, katedry, zgliszcza, orle gniazda, bastylie, kazamaty, mosty,siedziby rodowe, miejsca kultu, katakumby, tunele, porty, lochy, stocznie, podziemia, piwnice, wioski, więzienia, grodziska, kamienne kręgi – sami przyznacie, że sporo tego!
#kamiennakamieniu