Salwador stał się naszym maratońskim łupem dość niespodziewanie. Jeszcze dwa tygodnie przed startem nic nie wiedzieliśmy o rozgrywanym tutaj El Maratone…
Biegliśmy przez skrzyżowania, przez przystanki autobusowe, pokonując rozjazdy, parkingi, autostrady. Wydawało się, że cały Nepal wyległ na ulice Katmandu…
Bałem się tego biegu na wyspie Reunion. To nie były zwykłe sportowe emocje związane z oczekiwaniem na start; bałem się tego biegu jak chyba nigdy wcześniej…
Mało kto wie o tym, że Słowacja może się pochwalić organizacją jednego z najstarszych maratonów na świecie. To oczywiście maraton w Koszycach, starszy jest…
Maraton pod względem technicznym zorganizowany był bardzo dobrze, co zresztą wymuszone było licznymi wspomnianymi obostrzeniami – tutaj na amatorkę nie było miejsca.
Imprezę polecam tym wszystkim maratończykom, którzy w jej terminie akurat będą na Bałkanach lub kolekcjonują kraje / stolice europejskie. To typowy asfaltowy maraton miejski, choć niespodziewanie nieliczny pod względem frekwencji.
Nasz wyjazd do San Marino był typowy w obecnych realiach: o imprezie dowiedzieliśmy się niemal w ostatniej chwili, organizowaliśmy skład wyjazdu w ostatniej chwili…