Category

Region
Skończyłem montować krótki film o biegu na Azorach. Niesamowitego, urywającego kapcie biegu ultra pośrodku Oceanu Atlantyckiego. Biegłem tam w 2019 roku. Krótkie ultra, 63 kilometry w niskich górach i w zimnej dżungli.
To jedna z najbardziej odosobnionych wysp naszej planety. Nie sposób wyobrazić sobie samotności jej mieszkańców: od najbliższego sąsiada – wyspy Pitcairn – dzieli ją odległość 2100 kilometrów. Od najbliższego dużego lądu – wybrzeża Chile – aż 3600…
Tego dnia mieliśmy do pokonania przeszło półtora tysiąca kilometrów. Na kalkulatorze wyglądało to jeszcze realnie: 15 godzin jazdy z prędkością 100 km/godz. Nawet powinno zostać trochę czasu sen. Oczywiście plan okazał się nierealny: gdzieś w połowie drogi zaczęło robić się już ciemno.
Nazwa wioski Blagaj większości osób raczej nic nie mówi. I z niczym się nie kojarzy. Ale gdy spojrzycie na zdjęcie tego miejsca – samotny turecki klasztor wznoszący się u stóp pionowo opadającej do rzeki skały – od razu skojarzycie.
Wahhabizm kojarzony jest na świecie głównie za sprawą leżącego u jego podstaw ultrakonserwatyzmu; jedną z zasad jest rygorystyczny zakaz przedstawiania wizerunków ludzi: na obrazach, rzeźbach czy pomnikach. Mieliśmy możliwość zobaczyć, jak ten zakaz egzekwowany jest w stosunku do… cmentarzy.
Pustynia Ar-Rab al-Chali to największa pustynia piaszczysta na Ziemi. Ustępuje wielkością innym pustynią, ale są one w przeważającej większości kamienne. Największą „piaskownicę” świata znajdziecie właśnie w Arabii Saudyjskiej – w jej środkowo i południowo-wschodniej części. Ar-Rab ma powierzchnię blisko 700.000 kilometrów kwadratowych, tylko co dwie powierzchnie Polski.
To nie był łatwy termin na daleki, zagraniczny biegowy wyjazd. Po blisko dwumiesięcznym planowaniu wyjazdu do Arabii Saudyjskiej bilety lotnicze kupiliśmy w środę, 23 lutego. W czwartek rano wybuchła wojna na Ukrainie.
Kameralny. Dobrze zorganizowany. Rzeczywiście ekologiczny – z kubeczkami kartonowymi, bez słynnych plastikowych kubeczków. Trasa szybka, po życiówki, prowadząca przez dające cień lasy. Start o 6 rano, o wschodzie Słońca.
Gdy zobaczyliśmy znak drogowy „Jajce”, nie mogliśmy się oprzeć pokusie. Kto z Was by się oparł? W ten oto całkowicie przypadkowy sposób utknęliśmy niespodziewanie pośrodku Bośni na dwa pełne przygód dni.
1 14 15 16 17 18 27