Góry

Wyprawa 049: Czechy cz.2 – Przepaść Macochy i Jaskinie Punkvy

Wyobraźcie sobie przepaść rozciągającą się u Waszych stóp. Pionowe skały opadające na głębokość 138 metrów. Na dnie niewielkie jeziorko, o głębokości bagatela… kolejnych 50 metrów.
Read More

Wyprawa 048: Kazachstan cz.3 – Lake Kolsai, UNESCO #19 (biosphere reserve)

O tym, że muszę odwiedzić „Kolsay Lakes National Park” wiedziałem od chwili, gdy po raz pierwszy zobaczyłem wielkie zdjęcia tamtejszych jezior przyozdabiające ogrodzenie Ambasady Kazachstanu w Warszawie.
Read More

Wyprawa 042: San Marino cz.2 – Trzy Wieże, UNESCO #14 (1245)

San Marino ma swoje mroczne karty historii najnowszej. Wcale nie tak odległe jak mogłoby nam się wydawać. W 1957 roku w tym liczącym wtedy zaledwie 18 tysięcy mieszkańców kraju… wybuchła wojna domowa.
Read More

Wyprawa 043: Bośnia i Hercegowina cz.3 – Zaginiona wioska Dobrigosce, UNESCO #13 (1504)

Każdemu podróżnikowi zdarzyło się kiedyś natrafić na jakieś wymarłe dawno, dawno temu miasto. Co byście jednak powiedzieli na wioskę, która sprawia wrażenie opuszczonej zaledwie przed chwilą?
Read More

The Polska #025: Kopalnia uranu Podgórze

Po zakończeniu II wojny światowej na fali wkraczania w epokę atomową Ameryka i Rosja dosłownie oszalały na punkcie poszukiwań drogocennych złóż rudy uranu. Były one niezbędne do produkcji nowego rodzaju broni która na zawsze zrewolucjonizowała metody prowadzenia wielkoskalowych konfliktów militarnych. Pod koniec lat 40-tych jedne z ówcześnie najbogatszych takich złóż zidentyfikowano w Polsce.
Read More

The Polska #024: Ruiny Zamku Bolczów

Położony na szczycie skalnego wzniesienia, wciśnięty pomiędzy granitowe ostańce zamek jest obecnie w stanie tzw. trwałej ruiny. Zachowały się wewnętrzne schody, pełna linia obwarowań oraz przyziemie jednego z budynków – a także część jednej z wież.
Read More

Wyprawa 041: Tanzania cz.5 – Mount Meru

O 6:30 rano, z kilkunastominutowym opóźnieniem stajemy na szczycie. W oddali, dokładnie nad masywem Kilimandżaro natura prezentuje nam swój niezwykły spektakl barw – wschód słońca.
Read More

Podróż 033: Chorwacja cz.3 – Dinara, najwyższa góra Chorwacji

Jak każdy kraj także i Chorwacja ma swój najwyższy szczyt wart zdobycia. To leżąca w tuż nad granicą z Bośnią i Hercegowiną Dinara...
Read More

PUB: 33 stopnie od prawdy

Moją uwagę przyciągnął dziś rano pokazywany na fb mrożący krew w żyłach film, w którym chińska matka znosi po pionowej drabinie dwoje dzieci – jedno na plecach, a drugie na sznurku. Film od razu zdobył dziesiątki tysięcy lajków…
Read More

Maratony Świata #048: Polska – Chudy Wawrzyniec 2020

W mojej świadomości Chudy Wawrzyniec pojawił się dobre kilka lat temu, gdy po raz pierwszy „Internety” obiegło zdjęcie finiszującego zwycięzcy biegu – Piotra Bętkowskiego – pokonującego ostatnie setki metrów z triumfalnie wzniesioną płonącą racą. Przyznam, że zdjęcie wywoływało ciarki…
Read More
1 2 3 4 5

Nie jestem szczególnym fanem gór. Owszem, jako podróżnik doceniam ich piękno, fascynuję się ich dzikością i niedostępnością. Nigdy jednak nie miałem wystarczająco dużo czasu by zarazić się do nich czymś więcej niż tylko podziwem. 

Góry zajmują bardzo dużą powierzchnię naszej planety. Są naturalną barierą zarówna dla ludzi, dla ich kultur, przyrody i klimatu. Po ich dwóch stronach mogą istnieć zupełnie inne, odseparowane od siebie światy. Góry zaś ze względu na swoją niedostępność są naturalną enklawą dla wszelkiego rodzaju mniejszości. Często, podobnie jak gęste dżungle – stanowią ostoję ginących gatunków i całych cywilizacji. Niestety także ostoję wielu partyzantek i przemytników.

Jako podróżnik nie mogę ignorować gór, pozostaje mi zaprzyjaźnienie się z nimi. Jest to przyjaźń zdystansowana, degustowana z pewnej odległości, choć czasem nie mam innego wyboru jak przejść z nimi do bliższego kontaktu. Z braku doświadczenia robię to jednak spokojnie, powoli i z umiarkowaniem. Nie stawiam sobie wyzwań wspinania na 6-cio tysięczniki. Mój obecny rekord to 4.567 metrów.

Zdobywanie wysokich gór wymaga czasu, planowania, oraz długotrwałych wypraw. Zazwyczaj nie dysponuję podczas podróży ani jednym, ani drugim. Dlatego też najbardziej zauroczyło mnie kiedyś zdobywanie najwyższej góry Gambii – wzgórza Red Rock wznoszącego się na wysokość… 53 metrów nad poziom morza. Choć nie mogę tak do końca pochwalić się zdobyciem tego szczytu – z prostej przyczyny: nie udało nam się go znaleźć.

Oczywiście trochę żartuję. Góry są piękne, i gdy tylko mogę – oraz czas na to pozwala – szukam w górach niewielkich, stonowanych wyzwań – bardziej turystycznych niż eksploracyjnych. Mam na swoim koncie kilka wulkanów, do których czuję szczególny sentyment ze względu na rozpościerające się z ich wierzchołków oraz zboczy niepowtarzalne widoki. Mam nadzieję, że będzie ich w przyszłości jeszcze więcej.

#Góry